Wystawa w Płocku sprawiła że złapaliśmy wystawowego bakcyla. Niedługo później zdecydowaliśmy się wyjechać na naszą pierwszą wystawę za granicą. Padło na Budapeszt.
Etna i Royce dzielnie znieśli długą drogę i było warto. Kot tonkijski jest na Węgrzech czymś rzadko spotykanym. Oczywiście przez wzgląd na subiektywnie niedużą odległość od Polski nasze rodzime hodowle często odwiedzają wystawy w Budapeszcie jednak w tym kraju nie ma(na mój stan wiedzy) hodowli tej rasy.
Rolls-Royce znowu wiódł prym w kategorii kastratów. Zamknął tytuł International Premior oraz zdobył pierwszy certyfikat to uzyskania tytułu Grand International Premior. Jednak to nie wszystko! Zdobył pierwsze miejsce na ringu kastratów wśród wszystkich ras. Niesamowite przeżycie!
Dla naszej cudownej Etny była to. pierwsze wystawa. Rozkochała w sobie sędziów. Zdobyła potrzebne certyfikaty w drodze do tytułu Kitten Champion. Jestem z niej bardzo dumna, widać że wystawa kompletnie jej nie stresuje i jest małą gwiazdą. Na certyfikatach się nie skończyło. Mimo ogromnej liczby kociąt startującej w ringu wszystkich ras zdobyła 7 i 9 miejsce. W klasyfikacji generalnej kociąt uplasowała się na 3 i 4 miejscu!
Bardzo dziekujemy Ani i Dominikowi z hodowli Main Coonów – Pandora Team za namówienie nas i towarzyszenie nam w tej niezwykłej przygodzie.
Zostaw komentarz